Na Górę Strękową

Na Górę Strękową

W Tykocinie przekroczyliśmy Narew jadąc drogą na Knyszyn. W Tatarach skręciliśmy w lewo na Łaziuki. Tą drogą poprowadzony jest czerwony szlak rowerowy – Podlaski Szlak Bociani. W Łazach Dużych zjechaliśmy nad brzeg Narwi. Z małego wzniesienia roztacza się ładny widok. W Zajkach usiedliśmy pod drzewem przy drodze. Straszny upał. Nawet źrebak niechętnie pozował tylko krył się w cieniu klaczy. Stąd też wykonałem zdjęcie drewnianego mostu na Narwi. Po przerwie ruszyliśmy dalej ale ze względu na upał zrezygnowaliśmy z planów jeżdżenia między rozlewiskami i udaliśmy się w kierunku Strękowej Góry. W Strękowej Górze chcieliśmy znaleźć niebieski szlak, który rzekomo prowadził na Górę Strękową. Jednak słabo opisany szlak i kiepskiej jakości droga szybko nas zniechęciła. Na pewno warto zabrać ze sobą lornetkę. Nie tylko ze względu na rozległe widoki z Góry Strękowej ale również ze względu na ornitofaunę.
Powrotna droga główna nie była tego dnia zbyt ruchliwa ale woleliśmy odbić w stronę Narwi. I tak dojechaliśmy do Kiermus czyli dworku nad łąkami. Skusiliśmy się na trochę dziwną kompozycję smakową czyli żeberka w miodzie.

W Pentowie podjechaliśmy do bocianiej wioski. Było za późno by zwiedzać, podjechaliśmy innym razem.

Przejechaliśmy 56 km. Ślad wycieczki dostępny pod GoogleEarth gstrekowa.kml. Warto zajrzeć do magistratu w Tykocinie by otrzymać dodatkowe materiały (mapki, przewodnik) więcej informacji będzie na osobnej stronie.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top