Litzelstetten – Meersburg. Jezioro Bodeńskie. Dzień 5

Litzelstetten – MeersburgLitzelstetten – Meersburg. Jezioro Bodeńskie. Dzień 5.

To już przedostatni dzień naszej wycieczki wokół Jeziora Bodeńskiego. Większe miejscowości na trasie to Wallhausen, Ludwigshafen, Sipplingen, Überlingen i Meersburg. Do Wallhausen szlak pozwala na podziwianie wschodniego brzegu jeziora z licznymi punktami widokowymi. Dalej od tego miejsca droga wznosi się 130 metrów aż do miejscowości Liggeringen. Liggeringen leży w centralnej części półwyspu Bodanrück i osiąga wysokość od 540 do 690 m n.p.m. Jest to chyba jedyny odcinek szlaku, który wymaga większego wysiłku. Po przekroczeniu tej wysoczyzny szlak aż do Ludwigshafen prowadzi w dół. Jazda jest bardzo przyjemna. W Überlingen warto zobaczyć gotycką zabudowę starówki: pięcionawowy późnogotycki kościół św. Mikołaja, późnogotycki kościół Franciszkanów, ratusz, kamienice oraz umocnienia miejskie. Nieco dalej w miejscowości Birnau znajduje się jeden z najbardziej znanych zabytków rokokowych w Niemczech – pocysterski kościół. Wieś Unteruhldingen zaliczana jest do najstarszych miejscowości rybackich nad jeziorem. Można tu zwiedzić skansen z rekonstrukcją domów na palach z okresu brązu. Na stromym zboczu opadającym w stronę Jeziora Bodeńskiego położone jest malownicze miasteczko Meerseburg. Na szczycie wzgórza znajduje się stary zamek którego początki sięgają VII w. Obecnie mieści się tam muzeum. Patrząc na miasto od strony jeziora uwagę przykuwają trzy żółto-czerwone budowle. Są to tzw. nowy zamek wybudowany w latach 1712–1762, jako siedziba biskupów, żółty budynek ujeżdżalni i stajni, obecnie wykorzystywana dla celów edukacyjnych. Trzeci czerwony budynek to byłe seminarium duchowne – obecnie znajduje się tu szkoła. W dolnej części miasta zachowały się ciekawe szachulcowe kamieniczki. Warto odstawić rower i przespacerować się stromymi, wąskim uliczkami. Zamiast kolacji skusiliśmy się na lody i cappuccino we włoskiej lodziarni. We włoskich kawiarniach zawsze czujemy się nie tyle obsłużeni co ugoszczeni.

Noc spędziliśmy nietypowo – bo na mini kempingu u bauera. Nad ranem ok 5 zbudził nas warkot traktora robiącego oprysk w pobliskiej winnicy. No cóż na wsi życie rozpoczyna się skoro świt.

Przejechaliśmy 64,5 km. Mapa w nowym oknie lub ślad wycieczki dostępny pod GoogleEarth 05-jb5.kml

< dzień 4 | pozostałe dni | dzień 6 >

1 thought on “Litzelstetten – Meersburg. Jezioro Bodeńskie. Dzień 5”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top