Międzyrzecz i okolice.

Międzyrzecz i okoliceMiędzyrzecz i okolice.

Poszukując pewnej mapy, sprzedawca zaproponował mi taką, której nie zamierzałem zakupić. Zachwalał, że to nowość i obejmuje wspaniałe tereny, mnóstwo atrakcji i że sam tam był i szczerze poleca. Kupiłem. Mapka leżała rok, może dłużej aż w końcu nadszedł czas by sprawdzić co też ów pan tak zachwalał. A do sprawdzenia sporo bo mapka obejmuje MRU i pojezierze Łagowskie. Zapraszamy na I część wypadu w te rejony.
Rowery wywieźliśmy do Międzyrzecza.

W drogę

Wycieczkę zaczęliśmy od wymiany wentyla. Ruszyliśmy nad Obrę. Nad rzeką prowadziła ładna promenada i ścieżka rowerowa w stronę zamku. Dalszą trasę wytyczał nam żółty szlak rowerowy, którym dojechaliśmy do Świętego Wojciecha. Znajduje się tam szachulcowy kościółek. W Gorzycy zjechaliśmy nad Obrę – obejrzeć pole biwakowe. Na polu znajduje się „jadłodajnia”. Tuż obok pałac w stanie raczej kiepskim, trwały jakieś prace remontowe. We wsi kolejny szachulcowy kościółek. Przez Chycinę dotarliśmy do Bledzewa. Z drogi wiodącej przez pole z daleka było widać wieżę kościoła. Jedną z atrakcji jest most rolkowy. Dalszy odcinek drogi wytyczał nam zielony szlak pieszy.
Pojechaliśmy nad Zalew Bledzewski. Chcieliśmy zobaczyć elektrownię wodną, jednak od tej strony obiekt jest ogrodzony a dalej linia brzegowa już zakręca i elektrownia jest niewidoczna. Zapewne ciekawszy widok jest z drugiej strony zalewu. Nad zalewem zrobiliśmy sobie dłuższy postój.
Wróciliśmy na szlak. Patrząc na mapę zastanawialiśmy się dlaczego tak a nie inaczej jest poprowadzony. Okazało się, że prowadził piękną aleją starych drzew. Jak widać skracanie drogi nie zawsze popłaca. Znów dojechaliśmy do Chyciny by nowym asfaltem pojechać przez Stare Kursko i dalej na most obrotowy. Następnie przejechaliśmy przez drogę 137 i brukiem do Kęszycy. Chcieliśmy odnaleźć wieżę widokową ale jakoś nie mogliśmy na nią trafić. Szkoda, bo widoki i bez wieży rozległe na okolicę. Dziś wiemy, że jej po prostu tam nie ma.
W tym miejscu postanowiliśmy zakończyć nasze wojaże i zjechaliśmy niebieskim szlakiem rowerowym do Nietoperka

Podsumowanie

Każdy znajdzie coś dla siebie. Miłośnicy przyrody mogą rozkoszować się piękną naturą, wiele jezior, rzeka Obra, lasy. Pola biwakowe nad Obrą dają również schronienie przed deszczem i są miejscem gdzie można zatrzymać się np. na posiłek. Fortyfikacje, zabytkowe obiekty militarne oraz wiele brukowanych dróg. Pogoda dopisała. Przejechaliśmy ok 56 km. Ślad trasy dostępny pod GoogleEarth Miedzyrzecz.kml

 

4 thoughts on “Międzyrzecz i okolice.”

  1. Witam, niestety plik Miedzyrzecz.kml nie działa, można liczyć na naprawę, jestestem teraz w tych okolicach i chętnie bym przejechał się tą trasą może być .kml może być gpx ?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top