Pszczewski Park Krajobrazowy II.

Pszczewski Park Krajobrazowy

Przez Pszczewski Park Krajobrazowy.

Rowery wywieźliśmy do wsi Zębowo.
Zobacz też poprzednią wycieczkę do Pszczewskiego Parku Krajobrazowego I

W drogę

Obraliśmy kierunek Lewice. Minęliśmy lądowisko w lesie i dojechaliśmy do pierwszych zabudowań. Na mapce narysowany był krzyż, skręciliśmy w lewo. Za wsią Lewice próbowaliśmy odnaleźć niebieski szlak pieszy ale poszukiwania za długo trwały i skierowaliśmy się na Krzyżkówko. Od tego momentu byliśmy na szlak czerwony czerwonym pieszym chociaż znaczków nigdzie nie było widać. Fakt ten nie martwił nas ponieważ podobała nam się okolica – górki, jeziorka a pośród nimi wijąca się nasza droga. Na skarpie z widokiem na jeziorko zrobiliśmy sobie postój. Jeziorka leżą w dolinie, przez którą przepływa rzeka Kamionka. Wokół pełno ptaków. Prawdopodobnie widzieliśmy orła. Ptaszysko które zerwało się do lotu zrobiło na nas ogromne wrażenie. Uczucie nie do opisania – nie myśli się nawet by chwycić za aparat. Tuż potem drogę przecięła nam łania.
Na mapie zaznaczony jest Pusty Młyn. Są to w zasadzie resztki z tego co pozostało i trudno się zorientować czy to miejsce po młynie. Klucząc po lesie dojechaliśmy do wsi Mniszki. Na mapie widnieje opis dwór/pałac – pojechaliśmy obejrzeć. Ku naszemu zdziwieniu ukazał się folwark ciekawie zagospodarowany. Przy wjeździe przywitała nas młodzież. Zachęcili nas do zwiedzania obiektów, ochoczo opowiadając o ekspozycjach i folwarku. Warto jeszcze dodać, że zwiedzanie jest bezpłatne. W dawnych budynkach gospodarczych organizuję się warsztaty ginących zawodów oraz ekspozycję różnych narzędzi dawnego gospodarstwa domowego i rzemiosła.
Z Mniszek do Kamionnej pojechaliśmy przez Kozie Góry. Widoki były znakomite.
Z Kamionnej wracaliśmy do Mniszek przez las szlak czerwony czerwonym szlakiem pieszym. W lesie mieliśmy bliskie spotkanie z lochą i małymi. O zdjęciach nie było mowy, zaczęła na nas chrumkać i czym prędzej ulotniliśmy się. Z Mniszek pojechaliśmy do wsi Tuczępy a dalej do Krzyżkówka.

Podsumowanie

To był bardzo udany wypad. Świetny kontakt z przyrodą, zwłaszcza ożywioną, która dostarczyła nam troszkę adrenaliny. Pozytywnie zaskoczeni jesteśmy Mniszkami. Jest to miejsce godne polecenia, by spędzić tam czas z rodziną – zwłaszcza z dziećmi. Szlaki są kiepsko oznaczone dlatego bez mapy ani rusz.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top