Wyspa Hiiumaa powstała ponad 455 mln lat temu w wyniku wybuchu meteorytu i jest jedną z najstarszych wysp na świecie i drugą co do wielkości wyspą Estonii. Ma bardzo bogatą florę i faunę. Była zamieszkana od stuleci a jej mieszkańcy uprawiali rolę i łowili ryby – co stanowiło podstawę ich utrzymania. Hiiumaa jak i pozostałe wyspy opustoszały za czasów przynależności Estonii do Związku Radzieckiego – urządzono na nich bazy wojskowe a rdzennych mieszkańców wysiedlono na Syberię.
Rano ok. godziny siódmej zerwaliśmy się do dalszej drogi w kierunku miasteczka Kärdla. To największe miasto i zarazem najlepiej zorganizowany ośrodek turystyczny na wyspie. Z Kärdla wybiegają szlaki rowerowe oraz piesze, estymą cieszy się kąpielisko i długa piaszczysta plaża.
W północnej części można podziwiać wspaniałe klify, ogromne kompleksy torfowisk wysokich, plaże z tkwiącymi w morzu wielkimi głazami, bagniska przy ujściach rzek. W wielu miejscach w Estonii Bałtyk przypomina ogromne jezioro gdzie zamiast plaż na brzegach są łąki, słonorośle i szuwary.
Ponieważ dzień rozpoczął się wcześnie, już przed 12-tą byliśmy bardzo głodni. Na szczęście w Kõrgessaare w starej gorzelni przebudowanej na pensjonat z restauracją, zasiedliśmy do wielkiej uczty – „obiadowy szwedzki stół“ za 9,90 EUR składał się z mieszanki zielonych sałat z ziołami i ogromnym kawałkiem duszonego łososia, pysznej zupy, mięsnego dania głównego, kawy z ciachem oraz owoców na drogę. Aż ciężeko było nam wsiąść na rowery po tak sytym posiłku. Wszystko było smaczne ale najbardziej smakowała nam sałatka. Palce lizać!!
Dzień był upalny więc dla ochłody wskoczyliśmy na krótką kąpiel do Bałtyku w okolicy wsi Luidja. Jest tu chyba jedna z najfajniejszych plaż, bo na parkingu nie było wolnych miejsc. Niestety ale na dłuższe plażowanie nie mieliśmy czasu, przed nami długa droga do Sõru, skąd jest przeprawa promowa do Triigi na wyspę Saaremaa. Opłaty uiszcza się w barze na promie Jalgratas (rower) 1,10 EUR, Täispilet (dorosły) 2,6 EUR (łącznie dla dwóch osób 7,40 EUR).
W Leisi już na Saaremaa zrobiliśmy małe zaprowiantowanie i wyruszyliśmy na poszukiwanie miejsca na nocleg. Wjeżdżając głębiej w las okazało się, że jest tu bardzo wielu turystów. Skorzystaliśmy z gościnności spokojnych Niemców i rozłożyliśmy nasz namiot w Meiuste telkimisala (poniżej link do opisu tego miejsca). Dzień był wyjątkowo wyczerpujący. Padliśmy ze zmęczenia.
Przejechaliśmy 110 km. Mapa w nowym oknie lub ślad wycieczki dostępny pod GoogleEarth Hiiumaa.kml.
Nasz nocleg Meiuste telkimisala http://loodusegakoos.ee/kuhuminna/puhkealad/saaremaa-puhkeala/1671.
Mapa Hiiumaa z miejscami biwakowymi również do pobrania z naszej strony ok 5MB. Zobacz też Telkimisala – miejsca kempingowe w Estonii.
