Z Kadyn do Elbląga

Z Kadyn do Elbląga

Z Kadyn do Elbląga

Wyruszyliśmy drogą do rezerwatu „Kadyński Las„. Po ciężkim podjeździe dojechaliśmy do klasztoru o. Franciszkanów. W latach 1745-49 w miejscu drewnianego kościoła powstał murowany zespół klasztorny. W 1826 władze pruskie dokonały kasaty (zabudowa rozebrana, wyposażenie wywiezione). W 1992 klasztor został przekazany o. Franciszkanom z Poznania – od tego czasu trwa szybka i skuteczna odbudowa. Umieszczona wewnątrz klasztoru galeria zdjęć daje wyobrażenie o ogromie przeprowadzonych prac w celu odbudowy części zespołu. Niedaleko klasztoru znajduje się drewniana wieża widokowa. Można z niej podziwiać rozległe widoki na zalew i mierzeję…. również na ciemne burzowe chmury. Postanowiliśmy być twardzi i nie rezygnować z wycieczki – byliśmy przygotowani na deszcz. Największą burzę przeczekaliśmy w ruinach wiatraka. Mineliśmy kilka podcieniowych domów i szybko pojechaliśmy do Elbląga bo zrobiło nam się chłodno. Domy podcieniowe – relikt architektury holenderskiej. Duże domy z charakterystycznym podcieniem. Pomieszczenia w przyziemiu otwarte na zewnątrz, ograniczone słupami wzdłuż lica muru.
Mokra nawierzchnia sprzyja łapaniu pany. Na szczęście było już niedaleko do starego miasta i naprawę koła można było dokonać w bramie targowej, przy okazji przeczekując kolejną ulewę. W bramie targowej znajduje się punkt widokowy i PTTK. Można zakupić mapki oraz dostać darmowy przewodnik wokół zalewu – polecamy. Zrobiło się znowu chłodno. Tym razem rozgrzaliśmy się pierogami z pierogarni (mięsne były bardzo dobre). Wróciliśmy tą samą drogą.

Podsumowanie

 Mimo, że pogoda była w kratkę i złapaliśmy panę to udało nam się zrealizować większość planu wycieczki. Zabrakło czasu na Elbląg. Dlatego też poświęciliśmy osobny dzień bez rowerów na zwiedzanie miasta i muzeów.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top