Nasz sierpniowy, długi weekend oferował cztery wolne dni i słoneczną pogodę. Pomysł na kolejną rowerową wycieczkę, narodził się jak zwykle szybko i spontanicznie. Drezno rowerem 🙂
Stolica Saksonii położona jest nad rzeką Łabą we wschodnich Niemczech. Miasto liczy sobie ponad 500 tys. mieszkańców (w aglomeracji ponad milion). Łaba dzieli Drezno na stare miasto po jej lewym brzegu i nowe – po prawym. Zwane jest „miastem baroku” ze względu na zabytki z tego okresu, choć większość z nich, niestety, jest tylko rekonstrukcją oryginałów.
Oczywiście nie tylko Drezno było celem naszych wycieczek ale również szlaki rowerowe w górę rzeki Łaby w piękne okolice Szwajcarii Saksońskiej oraz w dół Łaby do Miśni. Na bazę wypadową obraliśmy kemping Wostra, oddalony od centrum ok. 10 km i zaledwie 200 metrów od Łaby i drogi rowerowej.
Asfaltowa ścieżka wzdłuż rzeki poprowadziła nas bezpośrednio do starego miasta. Na Neu Markt (Nowym Rynku) koło Frauenkirche (Kościół Mariacki) wypatrzyliśmy wolny stolik w kawiarni i zamówiliśmy lody i kawę. To już stały punkt programu w rowerowym przejeździe po niemieckich miastach i miasteczkach 🙂
Drezno stawia na wspieranie ruchu rowerowego zwłaszcza tego codziennego.
Przytaczane cyfry z ADFC (Ogólnoniemieckiego Klubu Rowerowego Sekcja Drezdeńska) robią wrażenie. Np. droga rowerowa nad Łabą została wybudowana w 1990 r. z inicjatywy tegoż klubu. Szacuje się, że dziennie przejeżdża nią ok 5.000 rowerzystów. Kolejną rzeczą, którą da się zauważyć to duże usprawnienia dla rowerzystów. Jeśli występują prace drogowe, to teren budowy jest tak zaplanowany by jak najmniej był dokuczliwy dla rowerzystów a jeśli są oni skazani na objazdy to są one dobrze i czytelnie opisane.
Dla nas zaskoczeniem była możliwość przejazdu rowerem przez teren na którym odbywał się biletowany koncert. Pomiędzy sceną a widownią przebiegała ścieżka rowerowa. Z powodu koncertu przejazd dla rowerzystów nie został zamknięty. Była przygotowana dla nich specjalna śluza.
Na dobry początek przejechaliśmy 36 km.
