Pałuckim szlakiem rowerowym

Pałuckim szlakiem rowerowym

„Gdzie topory, miecze, łuki – tam Biskupin, Żnin, Pałuki.” Pałuckim szlakiem rowerowym.

Wyjątkowo bogata przyroda, liczne zabytki naznaczone duchem historii oraz bogactwo atrakcji turystycznych decyduje o unikatowości powiatu żnińskiego – urokliwego zakątka Polski. Natura hojnie obdarzyła ten region. Urokliwe krajobrazy, których głównym elementem jest 57 jezior często otoczonych przez lasy, niewątpliwie pozwala odpocząć. (…). To cytat z foldera reklamowego, który dostaliśmy w ubiegłym roku na targach turystycznych. Zapraszamy na pierwszą z dwóch relacji.

Mapy i materiały pomocnicze
Już wcześniej przejeżdżaliśmy przez tereny powiatu żnińskiego samochodem i gdzieś tam w głowie tliła się myśl, aby przejechać ten rejon na dwóch kółkach. Świeżo oddana droga ekspresowa „przybliżyła” Żnin i obecnie czas przejazdu z Lubonia zajmuje tylko godzinę. Do odwiedzenia tej cześć Pałuk zachęcił nas również przedstawiciel powiatu Żnińskiego na targach turystycznych w Poznaniu, który podarował nam przewodnik „Przewodnik Turystyczny – powiat żniński”. Bogato ilustrowany, ponad 300 stronicowy przewodnik w sposób wyczerpujący przedstawia atrakcje regionu. Zaopatrzeni w taką literaturę wyruszyliśmy na szlaki pierwszych Piastów.

W drogę
Rowery wywieźliśmy do Rogowa a samochód zostawiliśmy na parkingu przy rynku.
Nazwa Rogowo według starego pałuckiego podania miała powstać od koziego rogu. Dawniej w Rogowie odbywały się najsłynniejsze w okolicy targi kóz, podczas których prawdopodobnie podkuwano te zwierzęta. Najważniejszym zabytkiem wsi (dawniej miasta) jest kościół pw. św. Doroty. Obecny, murowany z cegły palonej, w stylu klasycystyczno-neogotyckim, z dwoma wieżami stanął tu w 1831 r.
Pierwszy krótki postój mieliśmy w Grochowiskach Szlacheckich, gdzie znajduje się zespół dworsko-parkowy w stylu klasycystycznym z końca XVIII wieku. Od 1996 roku własność prywatna przeznaczona na hotel i restaurację.
Prawie w każdej wsi na naszej trasie znajdował się pałac bądź dwór. Nie sposób w tak krótkim czasie poznać ich historię. Warto jednak poświęcić chwilę by sięgnąć do przewodnika i przeczytać choć parę zdań.
W kolejnej wsi Złotniki w gąszczu zabytkowego parku kryje się późnoklasycystyczny pałac z 1880 r. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1399 r. We wczesnym średniowieczu była to wieś służebna, której mieszkańcy zajmowali się złotnictwem – stąd nazwa Złotniki. Po przejechaniu niespełna 3 km – kolejny dwór – w Marcinkowie Górnym – bramę wjazdową dworu zdobią rzeźby dwóch wojów piastowskich trzymających tarcze herbowe. Nieopodal na skraju parku znajduje się pomnik Leszka Białego, który w 1227 roku podczas zjazdu książąt został zamordowany przez Świętopełka. Ze Złotnik w mgnieniu oka dotarliśmy do Gąsawy – w której znajduje się końcowa stacja kolejki wąskotorowej. Bezpośrednio przy rynku stoi drewniany kościół św. Mikołaja z XVII w. z cennymi malowidłami ściennymi. Po raz drugi przecięliśmy tory kolejki i dotarliśmy do Biskupina, z którym związany jest najbardziej znany w Europie Środkowej rezerwat archeologiczny.
Jak już na wstępie wspomniano, okolica obfituje w liczne jeziora. Początek naszej wycieczki również splótł się z Obszarem Chronionego Krajobrazu Jezior Rogowskich. Obejmuje on ochronę jezior (11) polodowcowych odwadnianych przez rzekę Wełnę i jej niewielkie dopływy w rejonie Rogowa Żnińskiego. Kolejne jeziora rozciągały się od Gąsawy aż po Żnin. Niestety ale aura nie sprzyjała kąpielom. W Biskupinie nie zatrzymywaliśmy się na dłużej, ponieważ wizyta w skansenie mogłaby przekreślić dalsze plany a czas już nas gonił.
Wenecji pokiwaliśmy pasażerom odjeżdżającej właśnie kolejki wąskotorowej i szlakiem ruszyliśmy dalej w stronę Żnina. Piętnastotysięczne miasteczko powiatowe przywitało nas senną i leniwą atmosferą. W Punkcie Informacji Turystycznej otrzymaliśmy kieszonkowy „Przewodnik po szlakach turystycznych dla aktywnych”, a po drugiej stronie rynku w Hotelu Basztowym zjedliśmy smaczny i niedrogi obiad.
Kierując się dalej niebieskim Pałuckim Szlakiem Rowerowym przejeżdżaliśmy przez kolejne wsie, w których przewodnik wymienił obiekty warte uwagi a to drewniany krzyż przydrożny w Słabomierzu a to kościoły (kościół pw. św. Mikołaja w Cerekwicy, kościół w Skórkach) czy pałace (pałac Rogalińskich w Cerekwicy, pałac eklektyczny w Uścikowie). Nieco zmęczeni, nad Wełną zrobiliśmy postój, w czasie którego udało się „upolować” w obiektywie kilka ptaków.

Podsumowanie

Trasę naszej wycieczki wytyczał „Pałucki Szlak Rowerowy – szlak czterech gmin”. Pokonując 75 km szlaku mijamy ładne krajobrazy ale też liczne atrakcje godne uwagi tj. pomniki, drewniane kościoły, zespoły dworskie oraz liczne muzea. Dlatego planując wycieczkę należy wsiąść to pod uwagę, gdyż może zabraknąć czasu na pokonanie całego dystansu.

Przejechaliśmy ok 82 km. Ślad trasy w nowym oknie lub do pobrania pod GoogleEarth paluki1.kml

4 thoughts on “Pałuckim szlakiem rowerowym”

  1. Ciekawy opis i fajne zdjęcia.

    ps. jedna uwaga – zdjęcie nr 26 przedstawia „KAPTURKĘ” -(samca) a nie sikorę ubogą

  2. Ok. Jeszcze raz chcę podkreślić – Bardzo ciekawa strona z interesującymi opisami okraszonymi dobrymi foto. Fajnie że się wam podobało na „PAŁUKACH”. Z racji tego że jestem ze Żnina i jeżdżę dużo na rowerze, to jak by co, to służę jakimiś podpowiedziami (a jest tu jeszcze dużo do zobaczenia)

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top