Biłgoraj i okolice

Biłgoraj i okolice

Biłgoraj i okolice

Ponoć najlepszą żurawinówkę w Polsce robią babcie pod Biłgorajem. Stara receptura przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Nalewka jest bardzo cenionym lekarstwem na sercowe kłopoty.
Zaraz po zdjęciu rowerów z samochodu, jacyś robotnicy zaczepili nas i zaczęli dopytywać się skąd jesteśmy, gdzie chcemy jechać i co chcemy zobaczyć. Podczas rozmowy panowie powiedzieli, że musimy koniecznie spróbować lokalnego wyrobu. Sięgnęli po kolorową reklamówkę, w niej była flaszeczka i nalali nam po kieliszku. I tak naszą kolejną wycieczkę rozpoczęliśmy od degustacji żurawinówki.
Drugim lokalnym produktem jest piróg biłgorajski, którego nie mieliśmy okazji spróbować.

Na zwiedzanie Biłgoraja nie poświęciliśmy zbyt dużo czasu. Odwiedziliśmy jedynie zagrodę sitarską a przesympatyczna pani opowiadała nam różne ciekawostki. Jednym słowem – warto. Biłgoraj już w XVII w zasłynął jako ośrodek sitarski, włosiankarski i łubiarski. Sita były sprzedawane w wielu krajach Europy i Azji.

Punktem zwrotnym naszej wycieczki był Tarnogród, gdzie zatrzymaliśmy się na chwilę. Przed II wojną światową było to miasto trzech wyznań: rzymskokatolickiego, mojżeszowego i prawosławnego. Zobaczyliśmy świątynie wspomnianych wyznań. Ponieważ Tarnogród nie dysponuje bogatą bazą gastronomiczną to skusiliśmy się jedynie na lody, siedliśmy na ławce przy głównym skrzyżowaniu, gdzie kiedyś znajdował się rynek i obserwowaliśmy okolicę.

Podsumowanie

Niewątpliwie największą atrakcją tej wycieczki było zwiedzanie zagrody sitarskiej w Biłgoraju. Przejechaliśmy ok 73 km. Ślad wycieczki dostępny pod GoogleEarth Bilgoraj.kml

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top