Krajna i Dolina Noteci

Kraina i Dolina Noteci

Część Doliny Środkowej Noteci od Szamocina poprzez Białośliwie aż do Osieka jak dotąd nie została przez nas eksplorowana na rowerze. Zwiedzanie i podziwianie okolic z pozycji rowerowego siodełka jest bardziej poznawcze i umożliwia swobodne przemieszczanie się. Nasza wycieczka prowadziła przez: Szamocin – Białośliwie – Osiek – Wyrzysk – Wysoka czyli Krajna i Dolina Noteci.

Wyjeżdżając z Szamocina w stronę Białośliwia przejeżdża się przez Noteć by po jej drugiej stronie wspiąć się na wzniesienia. Teren Środkowej Doliny Noteci objęty jest programem Natura 2000. Większość obszaru pokrywają intensywnie użytkowane łąki. Część doliny zajmują torfowiska niskie pokryte przez zalewowe łąki i trzcinowiska. W XVII wieku w okolice Szamocina zostali sprowadzeni olędrzy w celu zagospodarowania podmokłych terenów. W XIX wieku nastąpiła dalsza melioracja części łąk nadnoteckich należących do miasta, dzięki czemu po kilku latach Szamocin stał się ważnym ośrodkiem handlu sianem i torfem.

W Białośliwiu na szczególną uwagę zasługuje Wyrzyska Kolej Powiatowa. Jest ona wpisana do rejestru zabytków. Grupa miłośników zabiega o jej reaktywację i przywrócenie na szlak kolejowy
w ramach atrakcji turystycznej. Mieliśmy wyjątkowe szczęście bo sam prezes Towarzystwa Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej poświęcił nam czas aby opowiedzieć o historii, stanie obecnym i planach na przyszłość. Oprowadził po wagonowni i zaprosił na kolejny Zlot Miłośników Kolejki Wąskotorowej.  W przeszłości jak i obecnie Białośliwie to obszar rolniczy. Dla wielu ludzi sad lub pole stanowi główne źródło dochodu. Już niedługo rozpoczną się zbiory czereśni i wiśni. Natrętne szpaki odstraszane są głośną muzyką bądź wystrzałami.

Urozmaicona forma krajobrazu i dobra widoczność zapewniała nam rozległe panoramy. Obszar ten stanowi oazę dla ptaków gniazdujących i jak i tych będących tylko przelotem. W okolicach Krostkowa znajduje się największe w Polsce zlotowisko i noclegowisko żurawi, które zatrzymują się tutaj w trakcie wiosenno-jesiennych przelotów.

Kolejnym miejscem gdzie można zatrzymać się na dłużej jest oczywiście skansen w Osieku.
W Muzeum Kultury Ludowej możemy dowiedzieć się jak żyli i mieszkali nasi przodkowie. Warto nadmienić, że na terenie skansenu znajduje się ponad 20 chałup, wiatraki, budynki gospodarcze.

Z Osieka udaliśmy się do „małego Grunwaldu” czyli wsi Dąbki, gdzie w 1431 roku miało miejsce drugie co do wielkości zwycięstwo nad Krzyżakami w historii Polski. W Dąbkach znajduje się również pałac neobarokowy, którego nie udało się nam sfotografować.

Wyrzysk wydał nam się cichym, spokojnym miasteczkiem. Choć trudno w to uwierzyć jeszcze niedawno ruch tranzytowy odbywał się przez centrum.

W osadzie Klawek (dawniej wieś) przecięliśmy ponownie rzeczkę Łobżonkę – prawy dopływ Noteci. Nieczynny tutejszy młyn został przekształcony w elektrownię wodną. Nasz turystyczno-historyczny szlak wiódł przez wsie Falmierowo, Młotkowo i Czajcze. W miejscowościach tych przed II wojną światową istniały dobrze prosperujące folwarki. Pozostałością po nich są ciekawe pod względem architektonicznym dworki i pałace ziemskie, często otoczone parkami.

W Wysokiej zjedliśmy obiad. Kolejne kilometry z pełnymi brzuchami mijały leniwie, wśród ukwieconych pól i łąk. Tak oto zatoczyliśmy pętlę i wróciliśmy do punktu wyjazdu.

Przejechaliśmy 80 km. Mapa w nowym oknie lub ślad wycieczki dostępny pod GoogleEarth Szamocin.kml

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top