Chrzypsko i okolice.

Chrzypsko i okolice

Chrzypsko i okolice. W poszukiwaniu starych wiaduktów ceglanych.

Przez Chorzewo, mało uczęszczaną drogą do Lubosza. W Luboszu wjechaliśmy na zielony pieszy. Dojechaliśmy nim do jeziora Białokoskiego a im dalej jechaliśmy tym większe zaczynały się trudności. Szlak dobrze oznakowany ale zarośnięty. Co raz częściej musieliśmy schodzić z rowerów i przenosić je przez powalone drzewa. W końcu udało dojechać się do doliny górskiego potoku. Dalej podążaliśmy szlakiem rowerowym do Zajączkowa, gdzie na terenie ośrodka szkoleniowego zrobiliśmy mały postój. Przed Nojewem gdzie żółty pieszy dochodzi do asfaltu postanowiliśmy zjechać nim do Nojewa. Dojeżdżając do drogi asfaltowej ukazuje się nam wśród drzew piękny ceglany wiadukt. Dalszą jazdę kontynuowaliśmy żółty pieszy a potem czerny pieszy w stronę Chrzypska Małego. Niestety w okolicach j. Kikowskiego gubimy szlak w zaroślach. Postanowiliśmy jednak odnaleźć czarny szlak by zobaczyć inny wiadukt kolejowy z kratownicą.  Na mapie szlak czarny wygląda, że idzie prosto, tym czasem strasznie kluczy. Jazda rowerem bardzo utrudniona, byliśmy u progu zrezygnowania z dalszej jazdy. Na szczęście widoki z mostu wynagrodziły trud. Z Chrzypska Małego pojechaliśmy do Dużego i do Łężeczek na punkt widokowy.

Podsumowanie

Szlaki piesze dobrze oznaczone ale wszystkie częściowo pozarastane. Jazda rowerem nie przynosi rekreacji. Zrobiliśmy 75 km.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top