Rowerem do Zadaru. Zadar – Petrcane.
Po krótkim zaaklimatyzowaniu się w apartamencie Sara w Petrcane wyruszyliśmy na podbój Zadaru. Przy parkingu nieopodal plaży miejskiej w Petrcane stała mobilna informacja turystyczna ale jak się okazało chłopak był „naganiaczem” armatora i nie potrafił nic ciekawego nam opowiedzieć, nie miał żadnych mapek. Wiedział tylko tyle, że właściwa informacja turystyczna jest w centrum Zadaru i polecił udać się tam. Wyjechaliśmy na drogę główną (nr 306) wzdłuż, której poprowadzono nową, szeroką ścieżkę rowerową.
W miejscowości Kozino dróżka zwężała się nieco, a dalej za odbiciem do osiedla turystycznego Diklo nagle się skończyła. Postanowiliśmy więc dojechać do centrum Zadaru przez tę jak się okazało ładną miejscowość. Osiedle posiada bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę zapewniającą komfortowe wakacje. Żwirkowate plaże polecane są zwłaszcza rodzinom z małymi dziećmi, a i starsze pociechy nie powinny narzekać na brak rozrywek, nawet tych nocnych bo do Zadaru jest już blisko. Wygląd części wilii wzdłuż nadbrzeża sprawiała wrażenie bardzo luksusowych i elitarnych. Niektóre wyglądają jak małe pałacyki.
Historyczna część miasta (Srediste Grada) znajduje się się półwyspie Poluotok, otoczonym z jednej strony Kanałem Zadarskim, a z drugiej zatoką Jazine, która jest portem. Wokół Starówki Zadaru rozciągają się z trzech stron mury obronne z czterema bramami.
Przejazd rowerami od bramy miasta był już mocno utrudniony ze względu na duży ruch przechodniów. Płyty kamienne zadarskiego deptaku świecą się jakby były mokre ale to tylko złudzenie, w rzeczywistości są one wypolerowane tysiącem przechadzających się tędy przez stulecia nóg. My kierowaliśmy się na plac Narodni Trg, gdzie znajduje się informacja turystyczna oraz kilka interesujących budynków. Z punktu info wyszliśmy bez niczego. Włodarze regionu nie przygotowali jeszcze oferty dla rowerzystów. W związku z powyższym zakupiliśmy mapę Zadaru i przy jej pomocy dotarliśmy do najciekawszych zabytków miasta. W kawiarni Forum mieszczącej się jak sama nazwa wskazuje przy forum rzymskim wypiliśmy popołudniową, aromatyczną kawę. Mieliśmy również okazję przyglądać się orszakowi weselnemu, który właśnie wychodził z katedry św. Anastazji (zwana lokalnie katedrala sv. Stošije). Para młoda na zewnątrz została przywitana dźwiękami gitar i śpiewem, wystrzelono czerwone race, posypało się confetti. Zgromadzeni na placu turyści klaskali. Tuż przed zachodem słońca dotarliśmy na betonowe nadbrzeże, gdzie przy muzyce organowej w wykonaniu fal Adriatyku podziwialiśmy tonące słońce.
Droga powrotna odbyła się już przy światłach latarki. Nie obyło się bez przykrego incydentu, przy zakupie baterii ekspedientka chciała wydać resztę z banknotu o połowę niższego od tego który otrzymała.
Podsumowanie
Mapa Zadaru wydawnictwa Forum (koszt 40 kun) przedstawia na jednej stronie miasto w skali 1:10 000 a na drugiej województwo/okręg zadarski. Brak na niej podstawowych informacji o mieście.(minus)
Z Zadaru do Patrcane nie da dojechać się jak sugeruje mapa wzdłuż linii brzegowej. (minus)
W Zadarze nie ma jak na razie wytyczonych dróżek dla rowerzystów (minus)
Mimo to uważamy, że jest to ciekawe i warte odwiedzenia miejsce.
Hej, co do minusów z podsumowania to:
polecam darmowe mapki i propozycje tras rowerowych Zadar Bike Magic, jest strona w necie, apka na telefon, można ściągnąć pdf-y.
Z Zadaru do Petrcane da się dojechać wzdłuż morza – z Diklo do Kozino szutrem, w samym Kozinie ulicą asfaltową (tu rzeczywiście nie da się przy morzu) i dalej do Petrcane szutrem. Jak się to połączy z opisaną przez Was drogą rowerową to wychodzi przyjemna pętelka.
W samym Zadarze wzdłuż nabrzeża została wydzielona ścieżka rowerowa (a w zasadzie tylko namalowana – stan na 2020) a poza tym, tak jak piszecie, miasto trudne dla rowerzystów, brak dróżek, wysokie krawężniki.
Pozdrawiamy.
hej, dziękuję za komentarz i informacje. Okazuje się, że takie stare wpisy mogą być jeszcze pomocne 🙂 Pozdrawiamy!