Wolsztyn – Przemęcki Park Krajobrazowy – Śmigiel.
8:45 wyjazd pociągiem do Wolsztyna, 3 osoby z rowerami płacą 30 zł, całkiem nieźle bo PKP nie pobrała opłat za przewiezienie roweru 
(promocja). Jeśli komuś brakuje snu, może nadrobić, pociąg strasznie się wlecze. Po 1,5h jesteśmy w Wolsztynie.
Nie zdążyłem zaopatrzyć się w mapki więc udaliśmy się do informacji. Strata czasu. Materiałów brak, no po za 1 skromną mapką. Na szczęście tuż przed wyjazdem znalazłem w szufladzie „Mapa Powiatu Wolsztyńskiego” wyd. TopMapa 1:75 000 zaznaczone są szlaki rowerowe. Niestety jest tylko połowa Parku Przemęckiego.
Niedawno ukazała się „Gmina Przemęt” w/w wydawnictwa. Mapka w skali 1:60 000, zaznaczone szlaki rowerowe. Polecam. Równie dobre mogą być mapki okolic Leszna.
Na stronach gminy Przemęt można znaleźć informatory w dziale turystyka.
Nie ruszyliśmy w drogę od razu, silne opady deszczu zatrzymały nas w Wolsztynie na dłużej. Rozpoczęliśmy od pieszego szlaku żółtego 
z Wolsztyna do Świętna przez Obrę. Szlak jest beznadziejnie oznakowany i ciężko go momentami odnaleźć. W suche dni za Nową Obrą ciężko przejezdny ze względu na piaski.
Następnie szlakiem niebieskim 
ze Świętna przez Łupice, Kaszczor, Osłonin do Olejnicy. Przed Łupicami droga piaszczysta i wydeptana przez bydło – trzeba mieć nerwy …
Jadąc asfaltem do Olejnicy poczułem się jak nad morzem a później jak na mazurach. Co kawałek smażalnie, sklepiki, a potem wijąca się droga między jeziorami. Szkoda tylko, że zaczęło się robić późno w najciekawszym punkcie wyprawy. Mieliśmy ponad 50 km a do stacji w Starym Bojanowie jeszcze 30.
Pogoda się ustatkowała, a w drodze powrotnej przepiękne widoki u podnóża Byczej Góry (Barchlin), między innymi na wieże kościoła w Przemęcie.
Podsumowanie
Gdyby nie pogoda … Szlak, który sobie obraliśmy był nie do wyrobienia czasowo i na Przemęcki Park nie zostało nam zbyt wiele czasu. Za to narobiliśmy sobie wielkiego apetytu i myślę, że doczekacie się konkretnej relacji z wypadu. Najbliższy dojazd z pociągu linii Poznań – Wolsztyn lub Poznań – Leszno zajmuje ok 20 km w jedną stronę. Tak więc jest to wypad dla bardziej zaprawionych kolarzy bądź dla tych co chcą rozbić wyjazd na dwa dni z noclegiem w malowniczej krainie wśród jezior.
