Duża różnorodność urzeźbienia terenu, potoki, bujne lasy stanowią nie lada atrakcję. czyli rowerem po Wysoczyźnie Elbląskiej.
Pojechaliśmy do wsi Pagórki przez Ostrobrzeg. Na skraju lasu usłyszeliśmy żurawie, zatrzymaliśmy się na chwilę by poobserwować je przez zarośla. Dalej ruszyliśmy do Rakowa. Zrobiliśmy sobie mały postój nad j. Martwym. Następnie pojechaliśmy do Próchnika, gdzie wjechaliśmy na czerwony szlak pieszy , zwany szlakiem kopernikowskim biegnącym głównie przez miejsca związane z pobytem i pracą Mikołaja Kopernika. Długość szlaku 237 km. Szlakiem tym postanowiliśmy dojechać do Suchacza. Nie spodziewaliśmy się, że na tym odcinku szlak wymaga dużych umiejętności technicznych. Po przekroczeniu rz. Kamienicy w lesie rozpoczęły się poszukiwania szlaku. Udało się i dotarliśmy do Łęcze. Podjechaliśmy na skraj łąki by podziwiać iście cudowne widoki. Pogoda dopisywała, stąd też widoczność była bardzo dobra. Mieliśmy ze sobą lornetkę. Obserwowaliśmy statki na Zatoce Gdańskiej. Przecięliśmy drogę Łęcze – Połoniny i znów wjechaliśmy w las. Z Suchacza do Kadyn dojechaliśmy drogą po płytach po wale.